- "Bardzo dobry powód"
Dzień 367, 5.03
Moje życie trwało zazwyczaj w powtarzającym się cyklu. Wstanie, szkoła, blog, lekcje, czytanie i spać. Czasami jeszcze dodatkowo wchodziłam na fejsa. Ale to, tak raz na tydzień. Tam pisałam z Dominiką i Zuzanną . Byłam jedynaczką, zawsze miałam to, co chciałam.
Następnego dnia w szkole, spotkałam Tosia. Naskoczył na mnie:
- Co ty tam o mnie napisałaś, Angel? - Angelika to moje imię, jednak nienawidziłam go, dlatego znajomych prosiłam, żeby mówili do mnie "Angel" bądź "Angela".
- Prawdę. I cicho siedź, bo jak ktoś usłyszy, to nie mam życia i ty przy okazji też.
- Serio podobają ci się moje włosy?
- No - posłałam mu uśmiech.
Zaśmialiśmy się. Cały Tosiu.
***
"Nie lubię zimy, przez to, że jest zimno i nie chce się wstać z łóżka. :( No, tak, wiadomo, że są ferie, ale co to są dwa tygodnie. Wolę lato. Za trzy do czterech miesięcy jadę do cioci. Welcome to London. :D Tata przecież pozwoli swojej jedynej córeczce, wyjechać na miesiąc. A może i nie pozwoli. ;) Nie wiadomo. W każdym razie warto próbować. Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi. :D"
Zerknęłam jeszcze na sondę. Dwadzieścia na Deppa. Dziesięć na Harry'ego i pięć na Eda.
"A dziś to mnie mój przyjaciel z żum do gucia ogołocił na lekcji. xD Za to, że napisałam posta o nim. :D Weź, człowieku ogarnij się, ja nie przestanę!! Ale no, cóż, jestem z wami szczera. Nic nie wymyślam. :) Możecie mi ufać. Nie lubię kłamać. Teraz akurat sobie nucę: Letni Chamski Podryw. I piszę do Was, mimo, że powinnam uczyć się z niemca. Niemieckiego wręcz nienawidzę za to, że mam rozszerzenie. :/ Nie wiem, czy to powód, ale jeśli tak, to jest bardzo dobry. ;D I <3 matma. Dobra, kończę już. Ewentualnie potem jeszcze cóś dopiszę.
Cześć!
~ Me."
Jak napisałam, tak zrobiłam. Uprzednio, jak zwykle przetłumaczyłam posta na english, to dawało szersze grono czytelników. Lubiłam się uczyć. Nawet bardzo. Ale tak bardzo, tylko angielskiego i matmy. Reszta, to dla mnie była czarna magia.
Potem wskoczyłam jeszcze raz na bloga, by sprawdzić sondę. WTF? Harry prześcignął Deppa! Czterema głosami. A Ed dostał dodatkowo pięć głosów. Jutro pewnie coś napiszę. Wskoczyłam do łóżka, otuliłam się ciepłą kołderką i wyobraziłam sobie, że Damian jest przy mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz